Poszukiwanie Boga

Bóg jest w sercu

Czy posiadamy jakieś inne pragnienia oprócz życia społecznego i rozmnażania się? Jakie inne tęsknoty posiadamy? Głęboko w każdym człowieku istnieje pragnienie Boga. Bez względu na to, czy są to wysoko rozwinięte rasy ludzkie, jak pośród ludzi białych, czy starożytne cywilizacje, takie jak chińska, lub ludy afrykańskie i niecywilizowani aborygeni, wszyscy posiadają wspólne pragnienie — Boga. Jeśli tylko są ludźmi, mają pragnienie Boga, bez względu na rasę czy narodowość. Jest to faktem. Nie możesz się z tym spierać. Każdy poszukuje Boga. Jest to bardzo jasne.

Stosując zasadę, którą właśnie wspomnieliśmy, możemy zauważyć, że skoro nasze serce odczuwa potrzebę Boga, z pewnością Bóg musi istnieć we wszechświecie. Gdyby Bóg nie istniał, na pewno nie mielibyśmy w naszym sercu takiego pragnienia. Wszyscy mamy apetyt na jedzenie. Tak samo każdy z nas głodny jest Boga. Niemożliwością byłoby żyć, gdybyśmy pragnęli jeść, a nie byłoby nic do jedzenia. Podobnie też niemożliwe byłoby życie, gdyby istniała potrzeba Boga, lecz Bóg by nie istniał.

Czy nigdy nie myślałeś o Bogu?

Kiedyś pewien ateista niegrzecznie skarcił mnie, wykrzykując: „Powiedziałeś, że człowiek posiada psychologiczną potrzebę Boga. Nie ma czegoś takiego i w ogóle w to nie wierzę”. Odpowiedziałem: „No cóż, czy chcesz przez to powiedzieć, że nigdy nie myślisz o Bogu? W rzeczywistości nawet podczas gdy wypowiadałeś to zdanie, myślałeś o Nim. Oznacza to, że posiadasz zdolność wiary w Boga. Nie istnieje nikt, kto by o Nim nie myślał. Ponieważ jest w tobie ta myśl, na zewnątrz ciebie musi istnieć taki przedmiot”.

Słowa a serce

Pewnego razu przyszedł do mnie pewien młody człowiek, aby spierać się na temat Boga. Przeciwstawiał się bardzo istnieniu Boga. Podawał mi jeden za drugim powody, dla których twierdził, że nie ma Boga. Kiedy tak wymieniał różne powody, dlaczego Bóg nie powinien istnieć, spokojnie go słuchałem, nie wypowiadając ani jednego słowa. Potem powiedziałem: „Chociaż twierdzisz, że Boga nie ma i popierasz to tak wieloma argumentami, to jednak już przegrałeś ten proces”. On powiedział: „Co masz na myśli?” Zacząłem wyjaśniać: „Twoje usta mogą mówić, ile chcą, na temat nieistnienia Boga, lecz twoje serce jest i tak po mojej stronie”. Człowiek ten musiał się ze mną zgodzić. Chociaż ktoś może podawać mnóstwo powodów, które ma w swoim umyśle, jednak w jego sercu istnieje wiara, której nie może pokonać żaden argument. Człowiek uparty może podawać tysiące powodów, ale ty możesz mieć odwagę powiedzieć mu: „Sam wiesz lepiej w swoim sercu, że Bóg istnieje. Dlaczego zadajesz sobie trud poszukiwania dowodów na zewnątrz?”