Znaczenie modlitwy

Poniższy tekst pochodzi z książki pt. Znaczenie i cel modlitwy.

Znaczenie modlitwy

Wersety biblijne: Ps 27,1.4.8; 42,2-3.6.12.

W niniejszym rozdziale będziemy mieli społeczność na temat modlitwy, która poszukuje Boga i jest zgodna z namaszczeniem.

Naturalne wyobrażenia różnią się od boskiego objawienia

Nasze naturalne poglądy na sprawy duchowe różnią się od tego, jak patrzy na te sprawy Bóg. Na przykład to, jak postrzega On wiarę, nie pokrywa się z naszym wyobrażeniem. Mamy naturalne wyobrażenia na temat każdej sprawy duchowej. Wskutek zawężenia pola widzenia, a także tego, że tkwimy w ciemności, nasze wyobrażenia często znacznie odbiegają od boskiego objawienia. Z tego względu potrzebujemy boskiego objawienia w każdej sprawie duchowej, abyśmy mogli dowiedzieć się, jak na daną kwestię patrzy Bóg.

Gdy otrzymujemy od Boga objawienie w jakiejś sprawie duchowej, odkrywamy, jak mało sami wiemy i rozumiemy, a także jak bardzo nasze poglądy są sprzeczne z Bożym punktem widzenia. Naturalne wyobrażenia przynoszą nam szkodę i utrudniają przyjęcie Bożej łaski, a także marnotrawią Boży czas. Przeżywamy też z ich powodu większy smutek i żal, niż gdy popełnimy wielki grzech. Stanowią one nasz największy problem w stosunku do Boga. Niezbyt trudno Mu wyzwolić nas z grzechu, niełatwo jednak jest Mu wybawić nas z naszych wyobrażeń, zwłaszcza gdy dotyczą one rzeczy duchowych.

W naszych wyobrażeniach kryje się nasza osoba. Gdy Pan powiedział uczniom, że pójdzie do Jerozolimy, tam wiele wycierpi, zostanie zabity, a na trzeci dzień powstanie, Piotr upomniał Go słowami: „Panie, niech Bóg zmiłuje się nad Tobą! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie” (Mt 16,21-22). Pan na to odwrócił się i rzekł do niego: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie” (w. 23). Następnie Jezus powiedział do uczniów: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (w. 24). Ten fragment Słowa ukazuje, że ludzkie opinie są częstokroć przejawem własnego „ja”. Nasze doświadczenie również potwierdza, że w naszych opiniach często kryje się nasze „ ja”. Ukrywa się ono w opiniach i za ich pośrednictwem się wyraża. Podobnie też nasze wyobrażenia o sprawach duchowych są niejednokrotnie przepełnione naszym własnym „ja”.

To powszechny problem związany z modlitwą. Są takie dzieci Boże, które zostały zbawione wiele lat temu, lecz wciąż nie uwolniły się od własnego „ja”. Nadal mają swoje wyobrażenia, całe mnóstwo naturalnych poglądów i brakuje im duchowego objawienia na temat modlitwy. Nie wiedzą, jakie znaczenie ona ze sobą niesie.