Początkowe poszukiwanie i zaspokojenie

Poniższy tekst pochodzi z książki pt. Pieśń nad Pieśniami.

Początkowe poszukiwanie i zaspokojenie (1,2—2,7)

Część ta stanowi klucz do całej księgi. Zawiera się w niej ogół duchowych zasad. Zapowiada wszystkie późniejsze doświadczenia. Lekcje, które później następują, nie są nowe; są raczej tylko dawnymi lekcjami, powtórzonymi w głębszy sposób.

Doświadczenia duchowe w pierwszej części są łagodne i łatwe. Pierwsze poświęcenie i objawienie zawsze wydają się łatwe i łagodne. Poświęcenie to i objawienie jednak może nie być zanadto godne zaufania; zachodzi potrzeba, by doświadczenia te przeszły przez ogień. Część ta zapowiada duchowe doświadczenia, które nadejdą. Wszystko, co po niej następuje, podlegać będzie tak długo próbom, aż stanie się rzeczywiste. Kiedy doświadcza się czegoś po raz pierwszy, odniesione wrażenie może nie być zbyt silne; za drugim razem doświadczenie może być głębsze i pewniejsze. To drugie doświadczenie jednak może nie być tak miłe jak pierwsze. Doświadczenie pod koniec jest takie samo jak na początku. Sztandarem wciąż jest miłość.

Doświadczenie w tej części odpowiada „ścieżkom światła” w książce Duchowa ulewa (Spiritual Torrents), jak również jest odpowiednikiem „etapu przebudzenia” w książce Cztery poziomy duchowego życia (Four Planes of Spiritual Life). Nasze osobiste doświadczenie może w pełni to potwierdzić.

I. Tęsknota (1,2-3)

Werset drugi mówi: „Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust! Bo miłość twa przedniejsza od wina”. Pocałunki, których ta osoba tutaj poszukuje, różnią się od pocałunku Ojca w szyję (Łk 15,20). Tamten pocałunek był znakiem przebaczenia i każdy, kto należy do Pana, już go przyjął. W Pieśni nad Pieśniami akcent pada na społeczność miłości pomiędzy wierzącym a Panem i z tej racji przebaczenie nie ma tutaj zastosowania. Dlatego właśnie brak tu wzmianki o przebaczeniu. Pieśń nad Pieśniami nie mówi o tym, jak ktoś ma zmienić swoją pozycję i z grzesznika stać się wierzącym. Mówi raczej o tym, jak wierzący zmienia swój stan pragnienia w stan zaspokojenia. Musimy pamiętać o tym, zanim będziemy mogli zrozumieć sposób, w jaki ta księga się rozpoczyna.

Nie wiemy, ile czasu trzeba, by po tym, jak zostajemy zbawieni, pojawiła się w głębi nas ta tęsknota. Wiemy jednak, że rodzi się ona, kiedy zbawiony człowiek pobudzany jest przez Ducha Świętego i zaczyna szukać Pana.