Skoro tak rzecz wygląda, to jakaż odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy głoszą słowo Boże! Jeśli człowiek popełni błąd lub wprowadzi do swoich wypowiedzi nieczyste pierwiastki, Boże słowo ulegnie zanieczyszczeniu i dozna uszczerbku. Musimy zdawać sobie sprawę, że decydującym czynnikiem w głoszeniu słowa Bożego nie jest to, ile posiadamy wiedzy biblijnej. Jesteśmy bezużyteczni, jeżeli wszystko, co mamy, to tylko puste doktryny i znajomość Biblii. Rzeczy te mogą dla nas pozostać zupełnie obiektywne. Możemy głosić na ich temat, co tylko chcemy, a pozostawać od nich zupełnie oddzieleni. Owszem, nie możemy być jak Pan Jezus – słowo, które stało się ciałem. Jednak jako słudzy słowa powinniśmy sobie uświadamiać, że słowo Boże wyraża się za pośrednictwem naszego ciała; Bóg potrzebuje naszego ciała. Dlatego właśnie nasze ciało wymaga Jego obróbki. Codziennie musimy przeprowadzać transakcje z Bogiem i doświadczać na sobie Jego obróbki. Jeśli mamy jakieś braki, słowo Boże, przechodząc przez nas i zespalając się z naszym własnym słowem, dozna uszczerbku.
Nie myślcie, że każdy może głosić Boże słowo. Może to robić tylko jeden rodzaj ludzi – ci, którzy przeszli przez proces Bożej obróbki. Największym wyzwaniem dla tego, kto wypowiada Boże słowo, nie jest właściwy wybór tematu ani dobór słów, lecz sama osoba mówcy. Jeśli jego osoba jest niewłaściwa, wszystko inne będzie niewłaściwe. Oby Bóg nauczył nas, jak prawdziwie usługiwać słowem. Pamiętajmy, że głoszenie nie jest sprawą prostą; jest to usługiwanie Bożemu ludowi Bożym słowem. Oby Pan okazał nam miłosierdzie! Ponieważ w posługę słowa zaangażowana jest cała nasza istota, wszelkie nieodpowiednie pierwiastki w naszych myślach, wyrażaniu się czy nastawieniu, a także wszelkie braki w przygotowaniu i doświadczeniu będą mimo woli szkodzić Jego słowu. Cała nasza istota musi zostać poddana Pańskiemu karceniu. Jeżeli Pan się z nami rozprawi, to gdy będziemy służyli jako Jego słudzy, Jego słowo nie poniesie szkody, bo go nie zanieczyścimy. Będziemy wtedy w stanie przekazać Jego słowo w czysty sposób. Widzimy to w Pawle, Piotrze, Mateuszu, Marku, Łukaszu i Janie, a także możemy dostrzec to u wielu sług Pańskich. W słowie Bożym obecne są ludzkie pierwiastki. Pomimo swej obecności jednak nie wyrażają one upadłego ciała. Przeciwnie, ujawnia się przez nie chwała. To zdumiewające, że słowo Boże staje się słowem ludzkim, a słowo ludzkie – słowem Bożym.
Watchman Nee, Posługa Bożego słowa, rozdz. 1.
© 2006 Living Stream Ministry
Wybrane audycje radiowe
-
26 | Wąż, kobieta i nasienie kobiety (2) | Rdz 3,15 -
54 | Zwycięstwo powołanych | Rdz 15,1-18 -
70 | Ofiarowanie Izaaka (3) | Rdz 22,1-19 -
73 | Małżeństwo Izaaka - obraz małżeństwa Chrystusa i kościoła | Rdz 24,1-67 -
75 | Dziedziczenie łaski | Rdz 26,1-11