Pozycja kościoła w Bożej ekonomii

Załóżmy, że ktoś przybywa do Los Angeles albo jedzie do Nowego Jorku. Wiemy wszyscy, że w tych wielkich miastach mieszka wielu chrześcijan. Gdzie jednak można znaleźć właściwy kościół? Przez wszystkie pokolenia był to prawdziwy problem i dzisiaj nadal tak jest. Stanowi to problem, ponieważ kościół jest tym, czego poszukuje i ku czemu dąży Bóg, a zarazem tym, czego nienawidzi, co psuje, uszkadza i niweczy wróg. Wróg próbuje zakryć, a nawet pogrzebać sprawę kościoła. My jednak wierzymy, że w tych ostatnich dniach Pan odzyska życie kościoła.

Kościół jest oblubienicą dla Oblubieńca, a bez oblubienicy nie ma sposobu ani celu, by Oblubieniec powrócił. Chrystus będzie mógł powrócić, kiedy oblubienica się przygotuje. Dopóki oblubienica nie jest gotowa, Oblubieniec nie może po nią powrócić. Księga Objawienia mówi nam, że kiedy oblubienica będzie gotowa, przygotowana, Oblubieniec powróci (19,7). Dlatego właśnie mamy pewność, że w tych ostatnich dniach Pan odzyska życie kościoła, aby przygotować Swoją oblubienicę.

Chrystus jako życie dla kościoła

Jakiego potrzebujemy życia i sposobu potrzebnego dla praktykowania życia kościoła? W tym tkwi problem. Niezwykle dziś potrzeba, abyśmy ujrzeli życie i sposób potrzebne dla praktykowania kościoła. Bez wątpienia, wszyscy możemy powiedzieć, że naszym życiem dla praktykowania kościoła jest sam Chrystus. Wielu z nas uświadamia sobie, że potrzebujemy Chrystusa jako naszego życia, ale nieliczni tylko mają świadomość, że Chrystus jako nasze życie jest po to, abyśmy praktykowali życie kościoła.

Przez lata pojawiło się wiele nauk dotyczących życia — życia zwycięskiego, życia uświęconego, życia wymienionego, życia ukrzyżowanego, życia duchowego, życia boskiego, życia wiecznego i życia Chrystusa, życia Boga. Trudno jednak znaleźć książkę, która mówiłaby o tym, że to zwycięskie życie, to życie duchowe, życie Chrystusa, jest dla kościoła. Życie to nie jest dla zwycięstwa ani dla uświęcenia. Nie jest ono tylko po to, abyśmy byli duchowymi, boskimi i świętymi ludźmi. Życie to służy określonemu celowi: budowaniu kościoła jako Ciała Chrystusa. Jest ono po prostu dla kościoła.

Po co chcesz być zwycięski albo uświęcony? W jakim celu chcesz być boski, duchowy albo święty? Spójrz na dowolny budynek. Każdy kawałek materiału został obrobiony i docięty do określonego rozmiaru i kształtu w takim celu, aby pasował do tego właśnie budynku. Widziałem wielu prawdziwie duchowych ludzi, od których otrzymałem duchową pomoc. Któregoś dnia jednak Pan zapytał mnie: „Jest wielu duchowych ludzi, pięknych kamieni i materiałów, a gdzie budynek?” Możesz być piękny duchowo, ale czy jesteś jedynie pięknym kamieniem, czy też zostałeś zbudowany razem z innymi w dom? Tu właśnie tkwi problem.