Pozycja kościoła w Bożej ekonomii

Spotkałem w pewnym miejscu bardzo duchową osobę. Jednakże któregoś dnia Pan otworzył mi oczy i zapytał mnie: „Czy potrzebuję pojedynczych duchowych osób, pojedynczych pięknych kamieni, czy też domu?” Tego dnia moje oczy otworzyły mi się i skłoniłem się przed Panem, mówiąc: „Panie, chcę być kamieniem zbudowanym razem z innymi. Rozumiem, że potrzebujesz domu. Nie potrzeba Ci mnóstwa pięknych kamieni, dobrych jedynie na pokaz”. Panu dzisiaj nie potrzeba mnóstwa pięknych kamieni, ale zbudowanego domu. Podczas swojej wędrówki po pustkowiu Jakub ujrzał we śnie Betel (Rdz 28,19). Jakub był wówczas człowiekiem bezdomnym, a Bóg — bezdomnym Bogiem. Pan potrzebuje w tym wszechświecie mieszkania, domu, budynku, kościoła, Ciała.

Przypuśćmy, że usuwamy komuś z ciała oczy. Będą dwojgiem pojedynczych, pięknych oczu, ale jaki z nich pożytek poza ciałem? Z jednej strony oczy te są przepiękne, z drugiej strony jednak są bardzo dziwaczne. Będę szczery. Spotkałem wielu chrześcijan, którzy są piękni, lecz zarazem dziwaczni. Są duchowi, ale jednak indywidualistyczni. Jesteś być może chrześcijaninem od wielu lat, ale z kim zostałeś zbudowany jako cząstka materiału na Bożą budowlę i z kim jesteś tak naprawdę związany? Obawiam się, że jesteś albo indywidualnie duchowy, albo duchowo indywidualistyczny.

Raz jeszcze chcę powtórzyć, że życie Chrystusa nie jest dla samego zwycięstwa, dla uświęcenia, dla bycia duchowym albo niebiańskim, ale dla Jego Ciała. Możemy całkowicie urzeczywistnić Pana jako życie jedynie wtedy, gdy uświadomimy sobie, że jesteśmy członkami Ciała. Kiedy uświadomimy sobie, że jesteśmy członkami i będziemy żyć jak takie członki, to poznamy pełnię Chrystusa, który jest naszym życiem.

Zwyciężanie w Ciele

Pozwólcie, że coś zaproponuję. Przypuśćmy, że masz uporczywy grzech, którego nie potrafisz przezwyciężyć. Ciągle próbujesz go pokonać, a jednak raz po raz upadasz. Proponuję więc, abyś zaniósł swoją porażkę, swój problem, przed Ciało. Od razu zobaczysz, że doświadczysz zwycięstwa. Możesz czasami mówić, że jest ci ciężko zrozumieć prowadzenie Pana. Gdybyś jednak zaniósł sprawę przed Ciało i miał społeczność z Ciałem, zrozumiałbyś Pańskie prowadzenie.

Czy pragniesz życia uświęconego? Wystarczy, że przyjdziesz do Ciała, a zobaczysz, że już zostałeś uświęcony. Jeżeli wejdziesz w Ciało, to łatwo poznasz pełnię Chrystusa jako twego życia. Członki odosobnione są członkami najbiedniejszymi. Wystarczy, że będziesz trwać w Ciele, a cała pełnia Ciała będzie do twojej dyspozycji.

Czasami ludzie pytają mnie: „Bracie Lee, jak studiujesz Biblię? Ile godzin i dni spędziłeś w Słowie, że potrafisz otrzymywać takie światło?” Nieraz mam ochotę odpowiedzieć: „Poświęcam na to tylko trochę czasu. Czytam Słowo w Ciele”. Kiedyś udałem się w podróż do pewnego miejsca, gdzie usługiwałem świętym. Po spotkaniu ktoś zapytał braci, jakie seminarium ukończyłem. Pragnę powiadomić was, że studiuję w „seminarium” Ciała, i jeszcze go nie ukończyłem. Ciągle jeszcze jestem na „uniwersytecie Ciała Chrystusa”. To mój jedyny uniwersytet i seminarium. Codziennie uczę się czegoś nie tylko z Biblii i dzięki Biblii, lecz także od wszystkich świętych.