Chrzest

B. Chrzest na przebaczenie grzechów

W dzień Pięćdziesiątnicy apostołowie powiedzieli Żydom: „Nawróćcie się […] i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych” (Dz 2,38). Protestanci mają trudności z zaakceptowaniem tego wersetu. Werset ten jednak jest jasnym słowem apostołów: „I niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych”. To dziwne, że słowa apostołów podkreślają nie wiarę, ale chrzest.

Czy celem poselstwa Piotra w 2 rozdziale Dziejów Apostolskich było przekonanie ludzi, aby uwierzyli? Nie. Czy znaczy to, że zwiastowanie Piotra było gorsze od naszego? Biblia mówi nam, że najważniejszą rzeczą, gdy chodzi o zbawienie, jest wiara. Jakże Piotr mógł to pominąć? Mógłby pominąć w swoim poselstwie inne doktryny, ale jak mógł nie powiedzieć o wierze? Tymczasem on nie powiedział o niej ani słowa. Zamiast tego powiedział o chrzcie, a Duch Święty poruszył serca tych, którzy słuchali. A co z nami? My twierdzimy, że wystarczy sama wiara. Uważamy to za ortodoksyjne chrześcijaństwo. Piotr natomiast powiedział: „I niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa”.

Piotr mówił tylko o chrzcie, ponieważ ludzie, którzy go słuchali, byli tymi samymi ludźmi, którzy zabili Pana Jezusa. Pięćdziesiąt dni wcześniej krzyczeli: „Na krzyż z nim!” Byli to ci sami ludzie, którzy wykrzykiwali na ulicach Jerozolimy. Teraz musieli zostać oddzieleni od reszty Żydów. To dlatego nie było potrzeby mówić im o uwierzeniu. Oni potrzebowali jedynie dać się ochrzcić. To wystarczało do tego, by wyszli spośród Żydów. Tuż po przyjęciu chrztu ich więź z tą grupą uległaby z pewnością zerwaniu. Przyjąwszy chrzest, porzuciliby tę grupę ludzi, a ich grzechy zostałyby obmyte. Nie byliby już dłużej częścią tej grupy ludzi; wyszliby z niej. To dlatego Piotr powiedział: „I niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych”. Akt chrztu wyprowadzał ich spośród pozostałych. Kiedy tylko wyszli spośród nich, wszystkie problemy zostały rozwiązane.

Musisz sobie uświadomić, że kiedyś byłeś w świecie i że byłeś Bożym wrogiem. Odkąd stamtąd wyszedłeś, jesteś zbawiony. Potrzebujesz wyznać przed Bogiem i przed ludźmi, że wyszedłeś stamtąd i że nie masz nic wspólnego z tą grupą ludzi. Skończyłeś z tym. „I niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, i przyjmiecie dar Ducha Świętego”. Tak brzmiało główne nauczanie w dzień Pięćdziesiątnicy. W tym momencie twój umysł musi kierować się Bożym Słowem, a nie teologią protestancką.

C. Chrzest na obmycie z grzechów

Rozważmy przypadek Pawła. Ananiasz przyszedł do Pawła i powiedział mu: „Ochrzcij się i obmyj z twoich grzechów, wzywając Jego imienia” (Dz 22,16).