Pełne Boże zbawienie ma dwa aspekty: prawny i organiczny

Jeśli zatem weźmiemy pod uwagę wszystko, co Bóg, zgodnie ze swoim pragnieniem, chce uczynić dla człowieka, pojawia się wielka potrzeba od strony prawnej. Ze względu na to, co Bóg pragnie uczynić dla człowieka od strony organicznej, przy pomocy swego życia, zachodzi konieczność, by zgodnie ze swym sprawiedliwym wymaganiem Bóg prawnie odkupił grzeszników. Boża sprawiedliwość wymaga, by Bóg dokonał odkupienia grzeszników. Boża sprawiedliwość mówi jakby Bogu: „O, Boże, to dobrze, że ich kochasz, dobrze też, że pragniesz dokonać w nich tak wiele w sposób organiczny; musisz jednak przedtem ich odkupić, by zaspokoić wymagania swego sprawiedliwego prawa”. Na tym polega odkupienie. Dzięki prawnemu odkupieniu grzeszników Bóg może swobodnie, jak Mu się podoba, działać swoim życiem w sposób organiczny, zgodnie z pragnieniem swego serca. Wyrażenie „jak Mu się podoba” nie brzmi zbyt pozytywnie. Jak możemy powiedzieć, że Bóg może robić to, co Mu się podoba? A jednak tak jest. Dzięki odkupieniu nasz Bóg może robić to, co Mu się podoba. Jeśli chce zbawić zbója, może to zrobić; jeśli chce zbawić prostytutkę, też może to uczynić. Widzimy więc w Biblii zbawionego złoczyńcę (Łk 23,39-43), a także zbawione nierządnice (Mt 21,31-32; zob. Łk 7,37; J 4,17-18). Bóg dziś naprawdę może robić to, co Mu się podoba. Pełne Boże zbawienie obejmuje więc wymagane prawem odkupienie, a także zbawienie, które dokonuje się organicznie dzięki Bożemu życiu. Musimy odróżniać od siebie te trzy rzeczy: Boże odkupienie, które ma charakter prawny, Boże zbawienie, które ma charakter organiczny oraz pełne Boże zbawienie, na które składa się Boże odkupienie i Boże zbawienie.

Szatan szpieguje Boga

Bóg zezwolił stworzonemu przez siebie najwyższemu aniołowi (Ez 28,13-14) i gronu jego naśladowców na bunt przeciwko sobie; pozwolił, by anioł ten Mu się sprzeciwił. Szatan stał się w ten sposób „partią opozycyjną” we wszechświecie, której szczególnym zadaniem jest szpiegowanie Boga i sprzeciwianie się Mu. Biblia twierdzi, że Szatan sprzeciwia się Bogu i buntuje przeciwko Niemu. Bóg więc skazał go, nakazując wrzucenie go do bezdennej otchłani — taki będzie jego koniec (Iz 14,12-15). Kara ta jednak nie została jeszcze wykonana. Wyrok skazujący podpisano, ale egzekucja się nie odbyła. Szatan jest więc na wolności. Chociaż Biblia mówi, że Bóg związał Szatana, to, w jakiej mierze Szatan jest związany, zależy od Boga. Dlatego spotyka nas tyle trudności, cierpień i nieszczęść, które przychodzą na nas same z siebie, oraz upadków, przeszkód i klęsk zadawanych nam przez ludzi itd. Wszystko to wynika z obecności przeszkadzającego nam Szatana i mieści się w suwerennej woli Boga. Bóg wydał orzeczenie, że Szatan ma zostać wtrącony do otchłani, ale nie usunął go od razu. Gdyby to uczynił, nie miałby „partii opozycyjnej”. Bóg chce ją zachować, aby przejawić swą doskonałość. Bez „partii opozycyjnej” Jego sprawiedliwość nie mogłaby się objawić. Bóg może robić to, co sam chce i to, co mówi, jest niepodważalne. Partia opozycyjna natomiast istnieje po to, by pokazać, że wszystko, co Bóg mówi i robi, jest zgodne z Jego sprawiedliwym prawem.

Ponadto Bóg obdarzył swojego przeciwnika przywilejem uczestnictwa w roli obserwatora w naradach, które odbywa ze swymi aniołami; pozwala mu nawet krytykować własne poczynania (Hi 1,6-12; 2,1-6). Na spotkanie Boga z aniołami przyszedł również jako obserwator Szatan. Anioły nie broniły mu wstępu, bo wiedziały, że przysługuje mu taki przywilej. Szatan wszedł na naradę, a nawet pozwolił sobie na krytyczne uwagi wobec Boga. Z Księgi Hioba dowiadujemy się, że Bóg i Szatan rozmawiali ze sobą. Szatan powiedział Bogu: „Widzisz, jaki jest Hiob. Wyświadczyłeś mu tyle dobra. Obłaskawiłeś go, by był Twoim doskonałym”. Bóg odrzekł: „Dobrze. Od dzisiaj oddaję ci Hioba. Możesz uczynić z nim, co chcesz, ale nie wolno ci odebrać mu życia”. Tak było nie tylko w czasach Hioba; do dziś Szatan oskarża nas przed Bogiem dniem i nocą (Obj 12,10).