Potrzebą sług Pańskich – zaczynać od nowa

Poniższy tekst pochodzi z książki pt. Prawo ożywienia.

 

Potrzebą sług Pańskich – zaczynać od nowa

Wersety biblijne: Pnp 1,2-3; 3,1-4; 5,2.

Spośród sześćdziesięciu sześciu ksiąg Biblii tylko Pieśń nad Pieśniami opisuje ścieżkę, którą należy podążać za Panem. Żadna inna księga w Piśmie Świętym nie ukazuje etapów podążania za Panem tak wyraźnie, jak Pieśń nad Pieśniami. Opierając się na niej, zastanowimy się w niniejszym rozdziale nad tym, jak za Panem podążać.

Cztery cechy podążania za Panem

Pieśń nad Pieśniami przedstawia co najmniej cztery cechy, które charakteryzują nasze podążanie za Panem. Niejeden początek, przebieg i zakończenie W świetle Pieśni nad Pieśniami poszukująca, podążając za Panem, nie zaczyna, nie kontynuuje ani nie kończy tylko raz. Wprost przeciwnie, podążanie to obejmuje niejeden początek, przebieg i zakończenie. Ma miejsce pierwszy start, po którym następuje bieg, po nim zaś – finisz. Potem następuje przerwa, która trwa pewien czas. Później w naszym podążaniu odbywa się kolejny start, kolejny bieg i kolejne zakończenie, po czym – znowu przerwa. W Pieśni nad Pieśniami można naliczyć co najmniej sześć początków, biegów i zakończeń (1,2—2,7; 2,8—3,5; 3,6—5,1; 5,2—6,13; 7,1-13; 8,1-14). Każdy taki odcinek, złożony z początku, biegu i zakończenia, jest pieśnią. Księga ta zatem zawiera sześć pieśni, z których każda ma swój początek, przebieg i zakończenie.

Z tego właśnie powodu w Pieśni nad Pieśniami pewne wersety powtarzają się dwu- i trzykrotnie. Przykładowo werset 8,4 oznajmia: „Zaklinam was, córki jerozolimskie, / nie budźcie, nie rozbudzajcie mojej miłości, / zanim nie zechce”. Słowa te, wypowiedziane przez poszukującą po ukończeniu pewnego biegu, występują również w wersetach 2,7 i 3,5. Pokazuje to, że w podążaniu za Panem doświadczamy niejednego początku, biegu i zakończenia.

Z jednej strony, poszukujący chrześcijanin, który potknie się w biegu, będzie mógł powstać. Z drugiej strony, nawet jeśli się nie potknie, jego podążanie w danym biegu dobiegnie kresu. Powinniśmy zdać sobie sprawę, że w świetle obrazu ukazanego w Pieśni nad Pieśniami, nasze podążanie za Panem nie składa się z jednego początku, który pociąga za sobą jeden przebieg i jedno zakończenie. Powinniśmy też wiedzieć, że to błąd myśleć, iż potknięcie czy też przerwa są tożsame z upadkiem. To, że się potknęliśmy lub mamy przerwę, nie oznacza, że upadliśmy.

Stan duchowy wielu braci i sióstr nie przedstawia się jednak normalnie. Zaczynają oni podążać za Panem, lecz po pewnym czasie się potykają, gdyż w ich stosunku do Pana pojawia się jakiś problem, czyli ich podążanie w samym środku biegu ulega zakłóceniu. Dopiero po jakimś czasie wierzący ci ożywają i zaczynają ponownie podążać za Panem. Nie bierzmy takich doświadczeń za doświadczenia normalnego chrześcijanina, który musi wielokrotnie zaczynać od nowa, mimo iż w jego stosunku do Pana nie wystąpił żaden problem. Szukając swego umiłowanego, Szulamitka w Pieśni nad Pieśniami doświadcza wielu początków i przerw. Nasze doświadczenie duchowe przebiega zatem etapami, na które składają się początek, przebieg i zakończenie, po czym następuje przerwa. Tę szczególną cechę przedstawia Pieśń nad Pieśniami.