Modlitewna posługa kościoła

Kościół jest naczyniem wybranym przez Boga. Bóg w tym naczyniu umieścił Swoją wolę, tak aby ogłosiło ono wolę Bożą na ziemi. Kiedy ziemia czegoś pragnie, pragnie tego również niebo. Kiedy kościół czegoś pragnie, pragnie tego również Bóg. Dlatego też, jeśli kościół odrzuca jakieś Boże żądanie, Bóg nie będzie mógł dokonać tego, czego pragnie dokonać w niebie.

Wielu braci i sióstr dzień i noc dźwiga jakiś ciężar. Noszą oni ten ciężar, ponieważ się nie modlą. Gdy odkręcimy kran, popłynie woda. Kiedy kran jest zakręcony, wówczas przepływ wody jest zablokowany. Czy ciśnienie wody jest duże wtedy, gdy woda jest odkręcona, czy też gdy jest zakręcona? Wszyscy wiemy, że gdy woda jest odkręcona, ciśnienie wody spada. Kiedy woda jest zakręcona, ciśnienie rośnie. Kiedy kościół się modli, jest to jak odkręcenie kranu. Im bardziej odkręcamy kran, tym bardziej ciśnienie spada. Jeżeli kościół się nie modli, można go porównać do zakręconego kranu z wzrastającym ciśnieniem. Kiedy Bóg chce czegoś dokonać, daje On ciężar jakiemuś bratu, siostrze, czy też całemu kościołowi. Jeśli kościół będzie się modlił i wypełni swój obowiązek, poczuje się uwolniony. Im więcej kościół będzie się modlił, tym bardziej będzie się czuł uwolniony. Modląc się po raz pierwszy, drugi, piąty, dziesiąty czy dwudziesty, za każdym razem będzie odczuwał coraz większe uwolnienie. Jeśli kościół nie będzie się modlił, będzie się czuł zapchany i obciążony. A jeśli będzie trwał w tym stanie i w dalszym ciągu nie będzie się modlił, wówczas udusi się na śmierć. Bracia i siostry, jeśli czujecie się wewnątrz obciążeni i uciskani, oznacza to, że nie wypełniliście swojej służby przed Bogiem. To Bóg na was naciska. Spróbujcie pomodlić się przez pół godziny lub godzinę. Ciśnienie spadnie, a wy poczujecie się uwolnieni.

Na czym więc polega modlitewna posługa kościoła? Polega ona na tym, że Bóg mówi kościołowi o tym, co chce uczynić, a kościół modli się na ziemi o to, co Bóg chce uczynić. Taka modlitwa nie jest prośbą do Boga, aby dokonał czegoś, czego my chcemy, ale jest prośbą, aby dokonał tego, co On sam chce uczynić. Bracia i siostry, kościół jest odpowiedzialny za to, aby ogłosić wolę Boga na ziemi. Ogłasza on na ziemi w imieniu Boga: „Chcę właśnie tego!” Jeżeli kościół zawiedzie Boga w tej sprawie, wówczas Bóg nie będzie miał z niego zbyt wielkiego pożytku. Nawet jeśli wszystko inne będzie w porządku, na nic się to nie przyda, jeżeli kościół zawiedzie w tej sprawie. Największa użyteczność kościoła przejawia się w roli, jaką odgrywa on w wypełnianiu Bożej woli na ziemi.

Harmonia w Duchu Świętym

Zobaczyliśmy już, że kościół powinien związywać to, co Bóg chce związać, i rozwiązywać to, co Bóg chce rozwiązać. W jaki sposób kościół związuje i rozwiązuje? Pan mówi nam w wersecie 19: „Dalej, zaprawdę powiadam wam: Jeśli dwaj z was będą w harmonii na ziemi co do czegokolwiek, otrzymają, o cokolwiek prosić będą, od Ojca mojego, który jest w niebie” (jedno z możliwych tłumaczeń). Werset 18 dotyczy ziemi i nieba. Werset 19 również dotyczy ziemi i nieba. W wersecie 18, kiedy związuje ziemia, związuje również niebo, a kiedy rozwiązuje ziemia, rozwiązuje również niebo. Werset 19 mówi, że o cokolwiek poprosimy na ziemi, otrzymamy to od Ojca w niebie. Pan Jezus kładzie tutaj nacisk nie na proszenie w harmonii, lecz na bycie w harmonii odnośnie czegoś, a następnie dopiero proszenie o to. W języku oryginalnym „co do czegokolwiek” odnosi się zarówno do „w harmonii”, jak i do „o cokolwiek prosić będą”. Pan nie chciał powiedzieć ludziom, by modlili się o coś w harmonii, lecz aby byli w harmonii odnośnie wszystkiego. Jeśli będziemy w harmonii odnośnie czegoś, wówczas nasz Ojciec w niebie uczyni to, o cokolwiek Go w danej sprawie poprosimy. Na tym polega jedność Ciała, jedność w Duchu Świętym.