Boży plan i Boży odpoczynek

Jesteśmy wieloma synami Bożymi, co ostatecznie doprowadzi do tego, iż Bóg przywiedzie nas do chwały. Odkupienie nie zmieniło Bożego celu; raczej wypełniło ono ów cel, który nie został zrealizowany w stworzeniu. Pierwotnym celem Boga było, aby człowiek panował, zwłaszcza nad ziemią; lecz niestety, człowiek zawiódł. Jednakże z powodu upadku pierwszego człowieka na tym się rzecz nie zakończyła. To, czego Bóg nie uzyskał od pierwszego człowieka, Adama, uzyska od drugiego człowieka, Chrystusa. Ponieważ Bóg nakazał człowiekowi panować i odzyskać ziemię oraz ponieważ postanowił, że stworzony człowiek powinien zniszczyć stworzonego Szatana, nastąpiły pamiętne narodziny w Betlejem. Dlatego właśnie Pan Jezus przyszedł, aby stać się człowiekiem. Uczynił to celowo i stał się prawdziwym człowiekiem. Zobaczyliśmy, że pierwszy człowiek nie zrealizował Bożego celu, lecz zgrzeszył i upadł. Nie tylko zawiódł, nie odzyskawszy ziemi, ale sam został przez Szatana wzięty do niewoli.

Nie tylko nie udało mu się zapanować, lecz sam został uzależniony od potęgi Szatana. Księga Rodzaju 2 mówi, że człowiek uczyniony został z prochu, a Księga Rodzaju 3 wskazuje, że proch miał się stać pokarmem węża. Oznacza to, że upadły człowiek stał się pokarmem Szatana. Człowiek nie był już w stanie radzić sobie z Szatanem; to był jego koniec. Cóż zatem można było uczynić? Czy oznaczało to, że Bóg nigdy nie będzie mógł osiągnąć swego odwiecznego celu, że już nie będzie w stanie uzyskać tego, czego pragnie? Czy znaczyło to wreszcie, że Bóg nigdy nie będzie mógł odzyskać ziemi? Nie! Posłał swojego Syna, aby On stał się człowiekiem. Pan Jezus jest prawdziwie Bogiem, lecz jest też prawdziwie człowiekiem.

Na całym świecie istnieje przynajmniej jeden człowiek, który wybiera Boga, który może powiedzieć: „Nadchodzi władca tego świata i nie ma on nic we Mnie” (J 14,30). Innymi słowy, w Panu Jezusie nie ma ani śladu księcia tego świata. Musimy wyraźnie zaznaczyć, że Pan Jezus przyszedł na ten świat, nie aby być Bogiem, lecz aby być człowiekiem. Bóg bowiem potrzebował człowieka. Gdyby Bóg sam miał rozprawić się z Szatanem, byłoby to bardzo łatwe; Szatan upadłby w jednej chwili. Bóg jednak nie chciał tego robić sam. Chciał, aby to człowiek rozprawił się z Szatanem; postanowił, że stworzenie powinno samo uporać się ze stworzeniem. Kiedy Pan Jezus stał się człowiekiem, cierpiał pokusy tak, jak człowiek oraz przeszedł przez wszystkie ludzkie doświadczenia. Potem wstąpił do nieba i siedzi dziś po prawicy Boga. Człowiek ten przebywa tam w chwale. List do Hebrajczyków 2 pokazuje nam, iż nie przyszedł On po to, aby otrzymać chwałę jako Bóg, lecz by uzyskać chwałę jako człowiek. Nie twierdzimy tutaj, jakoby nie miał On Bożej chwały; chodzi nam o to, że List do Hebrajczyków 2 nie dotyczy tej chwały, którą posiadał On jako Bóg. To ten sam Jezus, który z powodu cierpienia śmierci uczyniony został nieco mniejszym od aniołów; Jezus ten został ukoronowany chwałą i dostojeństwem. Nasz Pan wstąpił do nieba jako człowiek. Dzisiaj jest w niebiosach jako człowiek. Człowiek siedzi po prawicy Boga. W przyszłości będzie wielu ludzi, którzy tam się znajdą. Dzisiaj na tronie zasiada człowiek. Pewnego dnia na tronie będzie siedziało wielu ludzi. To pewne.

Kiedy Pan Jezus powstał z martwych, udzielił nam swojego życia. Kiedy uwierzyliśmy w Niego, otrzymaliśmy Jego życie. Staliśmy się synami Bożymi i jako tacy należymy do Boga. Ponieważ mamy to życie w sobie, Bóg może nam jako ludziom powierzyć wypełnienie swojego celu. To dlatego napisane jest, że przywiedzie On do chwały wielu synów. Panować to być w chwale, a być w chwale — to panować. Kiedy wielu synów zdobędzie władzę i odzyska ziemię, wówczas zostaną oni przywiedzeni w triumfie do chwały.

Nie powinniśmy nigdy przypuszczać, że Boży cel polega wyłącznie na zbawieniu nas od piekła, byśmy cieszyli się błogosławieństwami nieba. Musimy pamiętać, że Bóg chce, aby człowiek objął po Jego Synu sprawowanie władzy na ziemi. Bóg pragnie coś zrealizować, lecz nie zrobi tego sam; chce, abyśmy my to uczynili. Kiedy to zrobimy, wówczas Bóg osiągnie swój cel. Bóg pragnie zyskać sobie ludzi, którzy tu, na tej ziemi, wykonają Jego dzieło, aby Bóg panował na ziemi przez człowieka.