Odwieczny Bóg stworzył wszechświat, przez co wyraził siebie; dał nam objawienie Biblii, przez co wyjaśnił, jaki jest; sam stał się człowiekiem, przez co objawił siebie w żywy sposób. Następnie umarł na krzyżu, przelewając krew, by odkupić nas z naszych grzechów. Na koniec powstał z martwych i stał się życiodajnym Duchem. Jeśli ktoś pragnie przyjąć Go jako Zbawiciela, nawracając się w swoim sercu, wyznając, że jest grzesznikiem i przyjmując odkupienie dokonane na krzyżu, ten życiodajny Duch, który jest odwiecznym Bogiem, wejdzie w niego i będzie jego życiem oraz wszystkim dla niego.
Nie oznacza to, że wierzymy w trzy różne osoby: w Ducha, w Zbawiciela i w jeszcze jednego Boga. Nasz Bóg jest Zbawicielem, życiodajnym Duchem. Ilekroć ćwiczymy swojego ducha, mamy z Nim społeczność. Nie musimy szukać Go na zewnątrz; On jest w nas jako Ten, który jest naszym życiem i zasobem w rzeczywisty i żywy sposób.
Bóg, którego głosimy, dzięki wcieleniu, śmierci i zmartwychwstaniu stał się życiodajnym Duchem. Dzisiaj jest zarówno Bogiem, jak i człowiekiem. Gdy przyszedł jako człowiek i żył na ziemi, nie porzucił swej boskości. Przebywając na ziemi, był zarówno Bogiem, jak i człowiekiem; był to Bóg, lecz zarazem człowiek. Dlatego nauczyciele Biblii nazwali Go „Bogiem-człowiekiem”. Pan Jezus, w którego wierzymy, to zatem nie tylko Bóg, lecz również człowiek. Duch, który w nas wszedł, posiada nie tylko boskość, lecz także człowieczeństwo. Nim zostaliśmy zbawieni, nie tylko brakowało nam boskości, lecz również upadłe było nasze człowieczeństwo. Odkąd jednak zostaliśmy zbawieni, nie tylko posiadamy boskość, ale i otrzymaliśmy najwyższy rodzaj człowieczeństwa, dzięki czemu możemy prowadzić na ziemi niebiańskie życie. Nie stosujemy się jedynie do zewnętrznych przepisów; mamy teraz w sobie nowy pierwiastek — pierwiastek doskonałego człowieczeństwa Pana Jezusa Chrystusa, który został dodany do naszej istoty. Nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, który stał się życiodajnym Duchem, aby w nas zamieszkać, posiada nie tylko boskość, lecz także człowieczeństwo. Dzięki Jego boskości możemy wyrażać całą chwałę boskości, a dzięki Jego człowieczeństwu — wszystkie cnoty człowieczeństwa. Z wnętrza tego, kto naprawdę jest zbawiony i kto żyje przez Ducha, który w nim mieszka, samoistnie wypływa Boża chwała i ludzkie cnoty.
Nasz Pan jest zarówno Bogiem, jak i człowiekiem. Żadna z biografii, jakie powstały w dziejach świata, nie dorównuje biografii Pana Jezusa spisanej w czterech Ewangeliach Nowego Testamentu. Czytając je, zdumiewamy się nad Jego boskością, lecz jeszcze bardziej poruszają nas i pociągają Jego ludzkie cnoty. Zachowanie Pana Jezusa, Jego postawa oraz sposób, w jaki traktował On innych, były absolutnie wspaniałe; nic nie przewyższy Jego człowieczeństwa. Chwała Mu! Taki Bóg-człowiek upodobał sobie w nas zamieszkać. Przeszedł przez wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie, by stać się życiodajnym Duchem. Teraz czeka, żebyśmy Go wezwali i uwierzyli w Niego. Kiedy wzywamy Jego imienia i przyjmujemy Go jako swojego Zbawiciela, On wchodzi w nas, dzięki czemu mamy z Nim organiczny związek. Otwierając się na Niego, kochając Go i pragnąc być jedno z Nim, codziennie napełniamy się Nim i zostajemy przez Niego zawładnięci. W ten sposób wyrażamy chwałę boskości i cnoty człowieczeństwa. Co za chwalebne, wspaniałe i słodkie życie! Prowadząc takie życie, zwyciężamy, zostajemy uświęceni i wzrastamy.
Witness Lee, Wspaniała istota Chrystusa, rozdz. 1.
© 2002 Living Stream Ministry
Wybrane audycje radiowe
-
58 | Alegoria dwóch kobiet | Rdz 17,1-22 -
91 | Spojrzenie z lotu ptaka na Bożą budowlę w Piśmie Świętym | Rdz 33,17–34,31 -
97 | Przeobrażany (6) | Rdz 35,14-15 -
112 | Przejaw dojrzałości (3) | Rdz 49,3-7 -
127 | Aspekt królowania dojrzałego Izraela (3) | Rdz 40,1-23